środa, 13 grudnia 2017

"Grace i Grace" Margaret Atwood

"Grace i Grace" Margaret Atwood, Tyt. oryg. Alias Grace, Wyd. Prószyński i S-ka, Str. 576

"Szaleństwo jest we krwi i nie można go usunąć odrobiną mydła i miękką szmatką."

Margaret Atwood słynie ze swojej nietypowości jeśli chodzi o powieści. Jej książki są inne niż wszystkie, trochę zaskakujące a trochę intrygujące. Wciągają, kuszą, pozostają w pamięci. Podobnie jest z historią "Grace i Grace", opartą na prawdziwych wydarzeniach.

Powieść osadzona jest w czasach przeszłych. W roku 1843 Grace Marks zostaje skazana za współudział w brutalnym morderstwie swojego pracodawcy i jego gospodyni. Skazana na wyrok dożywocia nie wydaje się szczególnie przejęta swoim losem. Twierdzi, że utraciła pamięć. Zaintrygowani obserwatorzy dzielą się na dwa obozy: jedni kategorycznie uznają ją za winną, drudzy niekoniecznie dają wiarę w jej winę. Dlatego w sprawę angażuje się mężczyzna specjalizujący się w chorobach umysłowych, który poprzez rozmowy z Grace niebezpiecznie zbliża się do dnia tragicznych wydarzeń. 

Wydarzenia w tej książce zostały oparte na motywie prawdziwych wydarzeń. Bohaterką okazała się kobieta, która wzbudziła sensację społeczeństwa w XIX wieku opowiadając historię tragiczną w swoim przesłaniu, owianą tajemnicą i nawiązującą do ludzkich słabostek. Dużą zaletą autorki jest jej malowniczy styl, niemal kwiecisty język a jednak delikatny i subtelny, trafiający do każdego czytelnika oraz kilka sekretów w zanadrzu. Atwood potrafi zaczarować czytelnika jedną sceną, by nieoczekiwanie wprowadzić kolejne, jeszcze bardziej emocjonujące wydarzenia. 

Życie Grace opowiedziane w sposób dobitny i zaskakujący stanowi pewien punkt zwrotny w postrzeganiu pracy kobiet. Współczesne czasy pozwalają na równe traktowanie obu płci, więc może dlatego powieść Atwood wydaje się tak mroczna. Śledząc losy Grace od jej narodzin, poprzez dojrzewanie, relacje rodzinne i w końcu pracę służącej wciągnęły mnie do lektury kobiecej, a jednak z wyczuwalną ingerencją mężczyzny. Nieprzychylne czasy w których przyszło żyć głównej bohaterce pokazały przełom w strefach społeczeństwa mocno ograniczając dostęp biedoty do tego co ważne w codziennym życiu. 

Przeżyłam tą powieść mocniej niż się spodziewałam. Z zapartym tchem śledziłam wydarzenia opisywane przez Grace i nie mogłam nadziwić się absurdalnym dla mnie zasadom. Autorka fantastycznie oddała klimat ówczesnych czasów zatrzymując w kadrze na pierwszym miejscu ludzką mentalność - szokującą i niemal niemożliwą do zrozumienia. A jednak - to nie fikcja, tylko prawdziwe życie, które kiedyś było wyznacznikiem do podziału społeczeństwa. Aż trudno pojąć wszystkie kłębiące się w lekturze emocje i złudne nadzieje. Obok tej książki nie powinno przechodzić się obojętnie.

4 komentarze:

  1. Ludzka mentalność jest czasami ciężka do zrozumienia. To się nie zmienia od lat.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mocno mnie zainteresowałaś tą książką. Myślę,że wkrótce dam jej szansę.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno sięgnę po tę książkę, ale najpierw chcę przeczytać "Opowieść podręcznej".

    OdpowiedzUsuń
  4. Oo, coś co może mnie zaciekawić, uwielbiam takie historie tragiczne z przeszłości!
    POCZYTAJ ZE MNĄ na święta!

    OdpowiedzUsuń